Tajemnice Warszawskiej Architektury

Cykl filmów o zabytkach Warszawy

Fundacja Hereditas od 2007 r. organizuje prelekcje, wykłady i wędrówki szlakiem historii, zabytków i architektury Warszawy. Terenowe spotkania z dziejami naszego miasta cieszą się ogromnym zainteresowaniem odbiorców w każdym wieku. Wychodząc zapotrzebowaniu warszawiaków ? i nie tylko! ? na informacje o zabytkach naszego miasta, proponujemy cykl wirtualnych spacerów: wykładów terenowych o architekturze Warszawy, zaprezentowanych w sieci. Będzie to wirtualne oprowadzanie, a naszym przewodnikiem będzie Jarosław Zieliński ? historyk, uznany varsavianista, autor wielotomowego opracowania ?Atlas dawnej architektury ulic i placów Warszawy? i wielu innych publikacji ? charyzmatyczny, porywający tłumy, przyciągający na swoje wykłady i prowadzone przez siebie spacery szerokie kręgi odbiorów w każdym wieku.

Przygotujcie się na naprawdę solidną dawkę faktów, szczegółów, ciekawostek z dziejów grodu nad Wisłą! Wraz z nami wkroczycie w mroki Warszawy średniowiecznej (grody, kościoły i pierwsze kamienice) i w blask Warszawy wazowskiej (Zamek Królewski, forum Wazów, pałace i kościoły doby kontrreformacji), poznacie przepych stołecznego baroku (pałace Tylmana z Gameren, Wilanów, kościoły i założenie saskie), pospacerujecie po Warszawie stanisławowskiej (Łazienki, pałace arystokracji, klasycystyczne świątynie, kamienice wielkomiejskie i czynszowe), odkryjecie tajemnice złotej epoki polskiej urbanistyki (konstytucyjne Królestwo Polskie: place, pałace rządowe, prywatne rezydencje, teatr). Sporej dawki emocji dostarczy spacer po dekadzie pary i gazu (Filtry, Gazownia), będzie coś dla wielbicieli secesji i wczesnego modernizmu, zdradzimy szczegóły warszawskiej ?kariery? żelbetu. Z rozmachem wkroczymy w niepodległość i pokażemy ?piękne dzielnice? (Żoliborz, Ochotę, Saską Kępę), gmachy rządowe i publiczne, WSM i tanie mieszkania oraz Dzielnicę marsz. Piłsudskiego. Przedstawimy także blaski i cienie odbudowy po 1945 r.: Mariensztat, Muranów, Trasę W-Z, CeDeT i in., a na zakończenie ? ?hity? realizmu socjalistycznego: Dzielnicę Ministerstw, MDM, PKiN, Stare Miasto, Hutę Warszawa czy Centralny Park Kultury.

Wszystkie spacery będą nagrane w terenie, z warszawską architekturą wszystkich epok w tle, z prowadzonym na bieżąco wykładem Jarosława Zielińskiego, w miejscach i zabytkach związanych z tematem danej wędrówki. W ?przebitkach? pokażemy znane i nieznane zdjęcia archiwalne Warszawy. Cykl 10 wirtualnych spacerów stanowić będzie kompletny, wysoce poznawczy i atrakcyjny merytorycznie materiał poszerzający wiedzę na temat architektury Warszawy za pośrednictwem narzędzi on-line. Nasze wirtualne oprowadzanie skierowane będzie do odbiorców w każdym wieku!

Prócz warstwy wizualnej i dźwiękowej spacerów zaplanowaliśmy, w celu poszerzenia kręgu odbiorców, napisy w języku polskim u dołu ekranu, stanowiące odpowiednik słowa mówionego przewodnika, ułatwią odbiór osobom z deficytami słuchu. Dzięki naszym filmom wszyscy miłośnicy historii i zabytków Warszawy będą mogli w każdej chwili, bezpłatnie, poszerzyć wiedzę o i odbyć cykl wędrówek po naszym mieście on-line.

Filmy zostaną umieszczone na stronach: fundacja-hereditas.pl, kanale youtube.com/fundacjahereditas oraz portalu zabytek.co. Nasz nieoceniony przewodnik Jarosław Zieliński już przystąpił do pisania scenariuszy spacerów, a gotowe filmy zagoszczą na Waszych komputerach i urządzeniach mobilnych już pod koniec października 2020 r.!

Cykl spacerów on-line planujemy w przyszłości rozszerzać o kolejne wirtualne wędrówki w zakresie tematów związanych z kulturą i architekturą Warszawy i kraju, prowadzone przez varsavianistów, współpracujących z nami historyków sztuki, architektów, muzealników i in.

Celem głównym projektu jest zwiększanie udziału odbiorców w kulturze oraz upowszechnianie wśród odbiorców dorobku polskiej kultury i zasobów dziedzictwa kulturowego (również w szczególnej sytuacji zagrożenia epidemicznego) ? za pośrednictwem przekazu cyfrowego i narzędzi on-line.

BLASKI I MROKI WARSZAWY ŚREDNIOWIECZNEJ?

O początkach dzisiejszej stolicy Polski wiemy niewiele. Nie mamy nawet stuprocentowej pewności, czy została założona ok. 1300 r. przez księcia Bolesława II, czy też nieco wcześniej przez jego brata Konrada. Nie zachował się pierwszy przywilej lokacyjny, a wszystkie nieliczne dokumenty z tamtej epoki, które przetrwały spalenie archiwów w 1944 r., pochodzą z czasów co najmniej kilkadziesiąt lat późniejszych. Sama Stara Warszawa paliła się i legła w gruzach dwukrotnie ? w 1607 i 1944 r. Już pierwsza pożoga pozbawiła nas przytłaczającej większości średniowiecznych budowli, druga zaś niemal starła miasto z powierzchni ziemi. W tej sytuacji względna mnogość reliktów epoki gotyku jest zdumiewająca, ale większość z nich to efekt powojennych odkryć w stertach gruzów, inne zaś są dziełem rekonstrukcji? O trzech tajemnicach katedry, złamanej wieży, reliktach gotyckich kamienic i parterze w piwnicy usłyszycie w 1. odcinku cyklu pt. ?Blaski i mroki Warszawy średniowiecznej?.

TAJEMNICE WAZOWSKIEGO BAROKU?

Pożar Wawelu w 1596 r. zmusił króla Zygmunta III Wazę do przeprowadzki. Wybór padł na Warszawę, która w nowej konfiguracji państwa po Unii Lubelskiej zajmowała dogodną pozycję jako miejsce zjazdów na obrady polsko-litewskiego parlamentu. Królewski Zamek, mimo rozbudowy w czasach Zygmunta Augusta, był jednak zbyt ciasny, by pełnić jednocześnie rolę monarszej rezydencji oraz siedziby sejmu i senatu. Niezbędne stało się gruntowne przekształcenie i radykalne powiększenie gmachu. Król tymczasem wynajmował apartamenty w niezbyt jeszcze licznych rezydencjach warszawskich wielmożów, gnieżdżąc się tam ze świtą i dworem. Za metamorfozę Zamku odpowiadali znakomici włoscy architekci, w pierwszej fazie przede wszystkim Giovanni Trevano? O Forum Wazów, pałacach na skarpie i parawanowych fasadach opowiemy w 2. odcinku cyklu pt. ?Tajemnice Wazowskiego baroku?.

EPOKA PÓŹNEGO BAROKU?

Szwedzki potop z lat 1655-1657 wyznacza nie tylko granicę epok w historii politycznej kraju, lecz także w dziejach jego sztuki. Dogasająca konwencja wczesnego baroku wazowskiego o włoskich korzeniach zaczęła ustępować przed prądami płynącymi przede wszystkim z Francji, a w następnym stuleciu ? w wersji zmodyfikowanej w saskim Dreźnie. Do głosu doszedł barok w wersji dojrzałej i późnej, a także schyłkowej, znanej pod nazwą rokoko. Zniszczona i do cna zrabowana Warszawa szybko podniosła się z ruin, zapełniając licznymi nowymi lub wyremontowanymi rezydencjami i świątyniami? O zaginionym kościele, perłach architektury Tylmana i niedoszłym centrum sarmackiego świata, czyli słynnym założeniu saskim opowiemy w 3. odcinku cyklu pt. ?Epoka późnego baroku?.

MIĘDZY BAROKIEM A KLASYCYZMEM ? WARSZAWA STANISŁAWOWSKA?

Czasy panowania ostatniego króla, Stanisława Augusta Poniatowskiego, to jednocześnie epoka oświecenia, którego wizualnym manifestem był klasycyzm w sztuce. Wykopaliska w Pompejach i ogólnie naukowe, a nie religijne postrzeganie świata, wraz z nowymi prądami w filozofii, spychały stary świat barokowego blichtru do niebytu, jako estetykę obskuranctwa i ciemnoty. Jednak w kręgach społecznej elity nie brakowało wyrafinowanych estetów, którzy w sztuce baroku dostrzegali akcenty czystego piękna, jednocześnie doceniając zalety oświeceniowego klasycyzmu. Takim erudytą był sam król, który znacząco wpłynął na kształt gmachów projektowanych przez nadwornych architektów. To jego zasługą jest stworzenie niepowtarzalnego stylu nazwanego później stanisławowskim, który z wdziękiem i swobodą łączył wątki barokowe i rokokowe z klasycystycznymi? O tajemnicach Pałacu pod Blachą, królewskiej łaźni i warszawskim klasycyzmie w ?wersji turbo? usłyszycie w 4. odcinku cyklu pt. ?Między barokiem a klasycyzmem ? Warszawa stanisławowska?.

ZŁOTA EPOKA POLSKIEJ URBANISTYKI ? KONSTYTUCYJNE KRÓLESTWO POLSKIE?

Królestwo Polskie, utworzone w 1815 r. na kongresie wiedeńskim pod berłem Aleksandra I, cara Wszechrosji, uzyskało konstytucyjną autonomię i bardzo nowoczesny system prawny, który pozwolił na dynamiczny rozwój gospodarki, w tym budownictwa, w strefie prywatnej kredytowanego z funduszy nowo utworzonego Banku Polskiego i magistratu. W nowych projektach dominował styl surowego, późnego klasycyzmu, w dużym stopniu odwołujący się do wzorców z Petersburga. Doskonałe przepisy budowlane umożliwiły harmonijny rozwój miast, a w Warszawie zaowocowały nadaniem wielkomiejskiego poloru wielu ulicom oraz placom, wśród których przeważały nowo utworzone? O wielkomiejskich placach, rządowych pałacach i? okruchach Rzymu w Warszawie opowiemy w 5. odcinku naszego cyklu pt. ?Złota epoka polskiej urbanistyki ? konstytucyjne Królestwo Polskie?.

DEKADY PARY I GAZU

Pełne dramatów polityczne dzieje Królestwa Polskiego i samej Warszawy po powstaniu listopadowym 1830 r. przesłaniają czasem doniosłość wydarzeń w dziedzinie gospodarki. Erozji autonomii zwasalizowanego państewka towarzyszył bujny rozwój przemysłu, życiu miasta zaś coraz bardziej znaczący ton nadawało mieszczaństwo, a przede wszystkim wzrastająca w siłę burżuazja. Miasto stopniowo zmieniało również szatę stylową, zrywając z długoletnim panowaniem konwencji klasycyzmu… O pierwszych latarniach gazowych, wielkich fabrykach na rubieżach Woli i Pragi, systemie wodociągowo-kanalizacyjnym Lindleyów, który niczym życiodajny układ krwionośny biegnie pod ulicami Warszawy, usłyszycie w 6. odcinku cyklu pt. ?Dekady pary i gazu?.

SCHYŁEK EPOKI HISTORYZMU

Wokół Warszawy przełomu XIX i XX w. narosło wiele mitów, wzmocnionych po tragedii II wojny światowej nostalgią za utraconym miastem. Większość fotografii z tamtej epoki koncentruje się na najpiękniejszych ulicach i placach, jak Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Marszałkowska czy plac Teatralny. Stanowiły one znikomy odsetek w gąszczu innych arterii i zaułków, które nie pasowały do wizerunku metropolii. Zdegradowana do roli stolicy guberni Warszawa była miastem zabudowanym gęsto, chaotycznie i przeważnie brzydko, a jej obrzeża w warunkach obostrzeń właściwych miastu-twierdzy straszyły nędzą? O Warszawie jako mieście kontrastów, mieście wspaniałych rezydencji i wielopiętrowych domów z luksusowymi sklepami, kawiarniami i lokalami rozrywkowymi, ale też o dzielnicach zabudowanych tysiącami nędznych kamienic czynszowych, koszarami, zabudowaniami kolejowymi opowiemy w 7. odcinku naszego cyklu pt. ?Schyłek epoki historyzmu?.

NOWA ARCHITEKTURA NOWEGO WIEKU

Oczekiwania i niepokoje towarzyszące zbliżaniu się nowego stulecia owocowały u progu XX w. wysiłkami w kierunku zerwania z naśladownictwem dorobku dawnych epok. Nowy wiek wymagał nowej sztuki, która jest u nas określana mianem secesji, oznaczającym odejście od przeszłości, a nie całkowite z nią zerwanie. Jednak secesja w architekturze Warszawy urodziła się od razu z podciętymi skrzydłami. Była przyjmowana z oporami przez potencjalnych zleceniodawców i nie miała oparcia w programie miejscowego środowiska artystycznego, toteż poszczególni architekci najczęściej kompilowali wzory opublikowane w czasopismach fachowych lub dostrzeżone podczas wyjazdów na wystawy światowe. Co gorsza, w mieście-fortecy, jaką podówczas była Warszawa, nie było miejsca na kolonie willowe czy większe założenia przestrzenne. Kolejnym mankamentem była niedostępność szlachetnych materiałów budowlanych, przede wszystkim kamienia, co skazywało budowniczych na posługiwanie się imitacjami. Na pytanie, czy secesja w Warszawie w ogóle zaistniała, a jeśli tak, to które obiekty wznoszone z myślą o tej kwalifikacji stylowej przetrwały, staramy się znaleźć odpowiedź w 8. odcinku cyklu pt. ?Nowa architektura nowego wieku?.

CZAS POSZUKIWAŃ ? 1918-1935

Zniszczenia czasu I wojny światowej skutkowały upadkiem wiary elit w postęp i dobrodziejstwo wynalazków technologicznych. Odbiło się to na stosunku do nowoczesnych rozwiązań w architekturze. Powstanie licznych nowych państw narodowych oraz ogólna bieda, bezrobocie i galopująca inflacja kazały skupić się na innych zagadnieniach. Dominowała wola przywrócenia utraconych fragmentów krajobrazu kulturowego, jak to miało miejsce np. w przypadku Kalisza czy Gorlic. Wymagało to przy ich odbudowie stosowania form historycznych. Jednak we wszystkich zniszczonych ośrodkach miejskich najpilniejszą potrzebą było zapewnienie choćby najskromniejszego dachu nad głową rzeszom bezdomnych. O branżowych spółdzielniach mieszkaniowych budujących na bezpłatnie przekazywanych gruntach skarbowych, nowych dzielnicach w formie miast-ogrodów i koloniach z zabudową w tzw. stylu dworkowym, monumentalnych gmachach publicznych wznoszonych z użyciem form uznanych za narodowe, szarej cegle i ?maszynach do mieszkania? mówimy w 9. odcinku naszego cyklu pt. ?Czas poszukiwań ? 1918-1935?.

MODERNIZM W WERSJI LUX I SOC, 1933-1949

Pierwszych kilkanaście lat niepodległego bytu II RP było znaczone w architekturze Warszawy budową licznych, wielkich gmachów administracji państwowej i użyteczności publicznej. W budownictwie mieszkaniowym dominowały inwestycje spółdzielcze ? duże osiedla, małe kolonie i pojedyncze domy, których finansowanie zapewniały wpłaty członkowskie oraz kredyty z bankowych funduszy państwa i magistratu. Podczas II wojny światowej Warszawa została nieomal zrównana z ziemią, ale architektura i budownictwo z dekady bezpośrednio poprzedzającej katastrofę, jako oparte na ogniotrwałej konstrukcji, wyszły z zagłady najbardziej obronną ręką. Częstokroć także ciężko uszkodzone bombami i pociskami gmachy nadawały się do odbudowy. Mimo to wiele ciekawych przykładów architektury nowoczesnej znikło z pejzażu miasta, ale często powodem tego były powojenne decyzje urbanistyczne, w tym poszerzanie starych ulic i budowa nowych. Blaski i cienie odbudowy po 1945 r., a następnie realizacje w duchu doktryny realizmu socjalistycznego, czyli architekturę i budownictwo narodowe w formie i socjalistyczne w treści, przybliżamy w ostatnim, 10. odcinku naszego cyklu pt. ?Modernizm w wersji lux i soc, 1939-1949?.

Partnerzy:
Urząd Dzielnicy Praga-Północ
Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie
Patroni medialni:

zabytek.co